Zanim podejmiesz jakiekolwiek kroki z reklamą w Google Ads, musisz wiedzieć, co jest Twoim celem.
W przypadku e-commerce sprawa jest dosyć prosta. Celem głównym jest zawsze dokonanie transakcji, a pobocznym dodanie do koszyka. Dzięki tym ustawieniom można szybko zweryfikować, jak duży procent odbiorców porzuca koszyki, a ile z nich przechodzi do zakupu końcowego. Można oczywiście mierzyć również szereg innych konwersji, o czym za chwilę, ale w e-commerce cel zakup stanowi priorytet dla Twojego biznesu.
W sytuacji, kiedy nie prowadzisz sklepu a pozyskujesz klientów na swoje usługi, sprawa jest już nieco bardziej skomplikowana. Tu zakupu nie da się tak dosłownie zmierzyć (chyba, że sprzedajesz kursy czy e-booki bezpośrednio przez stronę), a na samo zamówienie wpływać może wiele, tzw. mikro konwersji. Uwzględnij wszystkie działania (mikrokonwersje), jakie udostępniasz do wykonania na swojej stronie, by móc doprowadzić swojego odbiorcę do realizacji zamówienia. O tym, czym są mikrokonwersje, dowiesz się z poniższego tekstu.
Zastanów się, co jest Twoim głównym celem, jaki odbiorca powinien zrealizować po przejściu z reklamy na Twoją stronę. Na bazie ustalonych celów łatwiej będzie Ci określić grupy odbiorców, które powinny znaleźć się na konkretnych listach.
Kiedy masz już sprecyzowane cele kampanii, możesz przejść do ustawień list odbiorców.
Jak mierzyć odbiorców i tworzyć remarketing, aby dotrzeć do najbardziej zainteresowanych Twoją ofertą?
Odbiorcy, którzy odwiedzili Twoją stronę
Aby móc wystartować z remarketingiem w sieci wyszukiwania Google potrzebujesz zebrać minimum 1 000 odbiorców reklamy. Dla porównania, chcąc wyświetlać reklamy bannerowe w sieci reklamowej Google wymagane jest zebranie minimum 100 osób. Ustawiając pierwszą listę na wszystkich odbiorców, którzy odwiedzili chociaż jedną podstronę, masz szansę szybko uzbierać pierwszych, wstępnie zainteresowanych Twoją ofertą klientów. Na ich bazie zbudujemy z czasem bardziej sprecyzowane grupy, odpowiadające na konkretne działania.
Odbiorcy, którzy wykonali mikro konwersję
To grupa odbiorców, którzy zrealizowali jeden z celów kampanii (mikrokonwersję), prowadzący do realizacji celu głównego. Takimi mikro konwersjami mogą być:
- pobranie bezpłatnego pdf;
- kliknięcie w maila;
- połączenie telefoniczne;
- zapis na newsletter, webinar, itp;
- wejście na landing page lub stronę konkretnej (istotnej z punktu Twojego biznesu) usługi, itd.;
- dodanie produktu do koszyka;
- przejście do wyboru metody płatności albo np. sposobu wysyłki produktu.
Mikro konwersję może stanowić również czas odwiedzin strony, częstotliwość odwiedzin oraz ilość odwiedzonych podstron w trakcie sesji. Im dłuższy i częstszy pobyt na stronie, tym większe szanse na zainteresowanie ofertą.
Odbiorcy, którzy weszli na stronę prowadzącą do konwersji, ale nie dokonali konwersji
Z punktu remarketingu szczególne znaczenie dla biznesu mają odbiorcy, którzy weszli na stronę prowadzącą do celu głównego, ale nie dokonali konwersji. Czyli czego?
Przykładowo, ktoś wszedł na stronę kontaktową, ale nie wysłał formularza. Albo dodał do koszyka, ale nie dokonał zakupu. Wszedł na stronę z zapisem do newslettera czy webinaru, ale nie dokonał zapisu.
Dlaczego ta grupa jest najbardziej istotna z punktu biznesu? Otóż wg statystyk tylko maksymalnie 2% odbiorców dokona konwersji przy pierwszym kontakcie z Twoją stroną. Dlatego istotne jest, aby skutecznie docierać do dalszych 98% i przypomnieć im o swojej ofercie spersonalizowaną kreacją reklamową oferującą np. rabat na zakup, darmową dostawę, bezpłatną poradę, lub po prostu podkreślić wartościowe cechy oferty.
Teraz już wiesz dlaczego tak często po pierwszym zetknięciu się z reklamą, tak często napotykasz materiały tej samej firmy;)
Odbiorcy, którzy zrealizowali konwersję
(cel główny kampanii)
Ktoś może pomyśleć, po co komu lista odbiorców, którzy już dokonali konwersji i skontaktowali się z nami, zapisały się już do naszej grupy mailingowej czy dokonały zakupu na przykład jednorazowej usługi? Otóż głównym celem, dla którego tworzę takie grupy jest wykluczenie ich z dalszych reklam remarketingowych ze względów ekonomicznych i wizerunkowych. Bo czy nie ma nic gorszego niż krążące reklamy produktów, które już masz w domu? A jeszcze gorzej, tracić pieniądze z własnej kieszeni na takie reklamy?